Bartuś Pieczyński

Wypadek komunikacyjny na zawsze odmienił życie Bartusia i jego rodziny. Pędzący samochód uderzył w wózek, w którym znajdował się chłopiec i jego brat bliźniak. Zderzenie przeżył tylko Bartek. Jego stan był bardzo ciężki – chłopiec doznał rozległego urazu głowy. Ze skutkami wypadku boryka się do dziś i wpłynie to na jego przyszłe funkcjonowanie.

Jak fundacja pomogła Bartusiowi?

W ramach zbiórki zebraliśmy ponad 850 000 zł na rehabilitację Bartusia. To pozwoliło, aby rodzice zaangażowali do działania sztab specjalistów: fizjoterapeutów, neurologów i logopedów, którzy systematycznie wspierają chłopca w powrocie do sprawności. Nieocenione okazały się także zabawki sensoryczne, które stymulują układ nerwowy chłopca na jego etapach rozwojowych.

Jak dziś wygląda jego życie?

Chłopiec regularnie ćwiczy i wraca do sprawności. Rehabilitacja stała się nieodłącznym elementem jego życia. Bartuś z tygodnia na tydzień nabiera nowych umiejętności – uczy się żyć na nowo. Dzięki determinacji chłopca i jego najbliższych szanse na sprawność i samodzielność są w zasięgu ręki.